AQF Quality Control Blog

Our Quality Control Blog Has Moved. Visit The New Site!

Oskarżenie inspektora o żądanie łapówki

W tym artykule chcemy poruszyć jednej z najbardziej frustrujących sytuacji, które zdarzają się w naszej pracy: kiedy producent stara się nas skompromitować oskarżając naszego inspektora o żądanie łapówki.

Dlaczego niektórzy producenci denerwują się z powodu rezultatów naszych inspekcji

Nasi inspektorzy są szkoleni, by stosować się do standardów przyjętych w krajach zachodniej Europy oraz USA i wiedzą oni co oznacza defekt krytyczny, defekt znaczący i defekt marginalny oraz kiedy drobny błąd może nie być brany pod uwagę.

Jednakże, wiele fabryk w Azji kieruje się według „swoich własnych standardów dotyczących jakości towarów”. I oczywiście, azjatyccy producenci znają lepiej swój biznes niż jakiś zewnętrzny kontroler jakości. Czy aby na pewno?

Dla przykładu, uczestniczyłem już w wielu zaciętych dyskusjach na temat czym jest defekt krytyczny. Przypuśćmy, że znalazłem dziurkę w wyrobie odzieżowym. W takich wypadkach producenci mówili mi „to nie jest duża dziurka i nie jest ona zbyt widoczna, a więc nie jest to znaczący ani krytyczny defekt”.

I tutaj producent się myli! Jeśli tkanina jest uszkodzona to jest to krytyczny defekt! Może teraz ta dziurka jest mała, ale możliwe, że powiększy się po noszeniu czy wypraniu produktu. Któż zaakceptuje takie błędy? A czy marka nie straci na tym, jeśli klienci zauważą występowanie podobnych defektów?

Inną przyczyną konfliktów jest ilość wykrytych defektów, jaką fabryka kwalifikuje jako „dopuszczalną”. Nasi klienci ustalają ilość dopuszczalnych defektów według Limitu Akceptowalnej Jakości AQL (co w 90% przypadków odnosi się do proporcji 0/2.5/4.0). Dzięki tym standardom znamy dokładnie ilość defektów, jaką możemy zaakceptować.

Niektórzy producenci bardzo się dziwią, kiedy dowiadują się, że ilość produktów z defektem w ich sorcie produkcji przekracza dwu lub nawet trzykrotnie dopuszczalne normy przyjęte w AQL.

Co producenci mogą zrobić, by nas skompromitować

Niektórzy producenci myślą, że najłatwiejszym sposobem na pozbycie się firmy inspekcyjnej jest skompromitowanie jej przed klientem. To zazwyczaj wygląda tak:

Producent:  Jestem zmuszony powiedzieć Panu/Pani bardzo ważną rzecz. Pańska firma wynajęta do przeprowadzenia kontroli jakości postąpiła w sposób nieuczciwy i nieprofesjonalny. Inspektor, który został przysłany do naszej fabryki był niezwykle nieustępliwy i wymagający. Specjalnie uszkodził towary, a następnie sfotografował je i teraz wygląda jakby nasze towary posiadały ogromne defekty!

Importer: Rety!! Ale dlaczego inspektor miałby to robić?

Producent: Manager produkcji twierdzi, że inspektor chciał zarobić na tym pieniądze – zażądał od nas łapówki zapewniając, że przestanie być taki wymagający i przymknie oko na niektóre sprawy. Ale my nie mamy sobie nic do zarzucenia i jest oczywiste, że nie zgodziliśmy się na danie mu łapówki. My jesteśmy pewni jakości naszych towarów.

Importer: Dziękuję za tę informację. Złożę skargę na tego inspektora wynajętej firmie.

Jak reagujemy w takich sytuacjach?

Oczywiście, badamy każdy taki przypadek, nawet jeśli tyczy się on inspektora z długoletnim stażem, który nie był nigdy o nic oskarżany.

Posyłamy do fabryki innego, niezależnego inspektora i w 100% przypadków wynik nowej inspekcji jest taki sam, jak wynik oskarżanego inspektora, który wykonał swoją pracę odpowiednio.

I co wtedy mówi producent?

Producent: Firma inspekcyjna chciała ukarać nas za złożenie na nich skargi. Dlatego przysłali oni jeszcze jednego inspektora, równie nieustępliwego, aby ocalić wizerunek swojej firmy i uniknąć przyznania się do popełnienia błędów.

Importer: Naprawdę nie wiem, co mam myśleć…

Producent: Mówiliśmy Pani/Panu nie jednokrotnie, trzeba było nam zaufać a nie płacić firmie, która w dodatku Pana/Panią oszukała!

Importer: No tak, ale nie wiem, czy Państwo pamiętają, że zdecydowałem się na badanie jakości ze względu na straty pieniężne, które poniosłem na ostatnim zamówieniu od Was, kiedy nie było przeprowadzane badanie jakości. Czyżbyście już Państwo o tym zapomnieli?

Wnioski

  • Odnoś się z rezerwą do tego, co mówi ci twój producent. Czasami może on okłamać cię dla własnej korzyści.
  • Aby być w 100% pewnym uczciwości wynajmowanej do badania jakości firmy, można od czasu do czasu wynająć inną firmę badającą jakość do wykonania niezapowiedzianej kontroli w fabryce.
0
0 Udostępnień

Mirela Mazur

Leave a comment

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *